Chyba się uzależniliśmy od piasku, bo wytrzymaliśmy bez jego nadmiaru tylko tydzień. Ale przynajmniej i ja, i Rigo zobaczyliśmy po raz pierwszy Pustynię Błędowską. Rigo zachwycony, bo nie dość że przestrzeń do biegania, to jeszcze towarzystwo dwóch whippetek mu dopisało ;-) Zresztą jego mina na zdjęciu mówi sama za siebie:
A tutaj cały album:
Rigo's first walk on Bledowska Desert.
Super Rigo :D
OdpowiedzUsuń