Początek maja na działce

Rigo zrobił sobie kuku w łapę więc większość dnia spędził leżąc na materacu, pod kocem i robiąc minę biednego, obłożnie chorego psa...

Ożywia się tylko na jedno hasło: "Rigusiu, zjadłbyś coś?"

Trochę wiosny, reszta jest w albumie:

Działka 1 maj 2013

Francuski piesek

Aportuje tylko żaby :-)

Wiosna na działce

Rigo wygrzewa się na wiosennym słońcu i zastanawia się, co tu robi ta głęboka dziura na środku działki.


















A zaniedługo nadejdzie czas na streszczenie wydarzeń z ostatnich kilku miesięcy :-)
In the nearest future there will appear information about recent a few months from Rigo's life :-)

Coś aktualnego

Coś aktualnego - czyli nowe pozowane zdjęcia Riga:

Blog updated - some new pictures of Rigo:

Wiosennego whippeta ciąg dalszy

Działka 2009-04-19. Tam też kwitną forsycje ;-)

Co jest najważniejsze w życiu whippeta?

W przypadku TEGO whippeta jest to...piłka na sznurku.

Whippet stróżujący

...czyli jak wygląda czujny pies przy ogrodzeniu ;-)

Prawie jak frisbee

Łapać w locie można różne rzeczy ;-)








zaraz będzie coś leciało


niestety to coś się nie zmieściło w kadrze ;)


i tradycyjna głupawka z legowiskiem na koniec

Działka 4 kwietnia

Z racji nagłego ataku lata (bo wiosną ciężko taki upał nazwać), Rigo większość dnia spędził w różnych wersjach pozycji horyzontalnej:



w za ciasnym legowisku z dzieciństwa


wersja z patykiem w zębach


z patykiem w innej perspektywie







z ulubionym legowiskiem na plecach




Zmobilizował się co najwyżej do polowania na jaszczurkę:







jaszczurka niewiele sobie robiła z podchodów Riga ;)

Frisbee

Mały pokaz amatorszczyzny w wykonaniu Riga. Do profesjonalnego łapania mu jeszcze daleko, a mnie do odpowiedniego rzucania jeszcze dalej ;) Ale zapału, jak widać na załączonych obrazkach, Rigowi nie brakuje:

Przyłapany na gorącym uczynku

Pierwszy raz wpadł na pomysł, żeby zakopać kość, której już nie chciało mu się jeść.



Należy wykopać odpowiedni dołek


Schować w nim kość


I zakopać nosem




A później pozostaje mieć nadzieję, że nikt go nie widział w akcji ;)